[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Katy HayesPlotkaPrzekład Joanna Nałęcz1Dla moich rodziców:Toma Hayesa, który odszedł z cyrkiem, iAnny Hayes, która połyka książki jakbułeczki2Co powiesz, doktorku?Rzecz w tym – powiedział – że przezwiele lat zaniedbywałeś swoje ciało i terazzbierasz żniwo. Masz nadwagę. Dobiegaszczterdziestki. Jesteś niesprawny, bo wogóle nie ćwiczysz i w dodatku wypalaszczterdzieści papierosów dziennie. Maszsłabe mięśnie brzucha i klatki piersiowej.Siedzisz przy biurku zaprojektowanym wzamierzchłych czasach, kiedy nikt jeszczenie słyszał o zasadach ergonomii. Nicdziwnego, że bolą cię plecy. Spoczywa nanichniewdzięcznyobowiązekutrzymywania ciężaru całego twojegociała. Poza tym za dużo pijesz. Towszystko jest ze sobą powiązane.Brak ci moralnego kręgosłupa. Kiedycoś się psuje w jednym miejscu, wszystkoinne natychmiast zaczyna szwankować.3Można by uznać, że doktor JamesCoogan jest szczery do bólu, obcesowy ibrak mu współczucia, jakie winnocechowaćlekarza,aleColmowiCantwellowi to właśnie się w nimpodobało. Tam, gdzie w grę wchodziłamedycyna, był masochistą. Lubił obelgi.Katolickie wychowanie. Spowiedź, wina,żal, skrucha – po których następujerozgrzeszenie i stan świętości.– Masz trzydzieści osiem lat. Znammężczyzn w twoim wieku i lepszejkondycji fizycznej, którzy przeszli jużpierwszy zawał. Te bóle pleców topierwszepoważneostrzeżenie,żepowinieneś w końcu wziąć się za siebie.Colm zwiesił głowę, wpatrując się wuda doktora Coogana. Fantastycznetrzydziestopięcioletnie uda, z trudemmieszczące się w nogawkach spodni zcienkiego lnu. Jedno z nich było tak4napięte, że drgało lekko, niezależnie odwoli właściciela. Potężny mięsień byłfascynujący, obsceniczny. Colm spojrzałna własną nogę. Galareta. Jego uda miałykonsystencjębezsilnejgalarety.Przygnębiające. Miał ochotę pójść dopubu.– Tak, to recepta na lek, który pomoże cizwalczyć bieżące problemy, zlikwidujestan zapalny i tak dalej. Ale to tylkodoraźny środek.Colm lubił doraźne środki.– Zwracaj szczególną uwagę na krzesła,najlepiej żeby zawsze miały oparcie.– Dobrze.– Unikaj, na przykład, stołkówbarowych.– Jasne, jasne.– To jest wizytówka fizykoterapeuty;powiedz mu, że to pilne.Colm spojrzał na kartkę.5 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amelia.pev.pl